Dwa archiwalne czasopisma w katalogu: eXec i Amiga Minus

Dodano: 2021-01-11 13:31, Autor: redakcja, Kategoria: Publicystyka, Liczba wyświetleń: 2214

Dwa archiwalne czasopisma w katalogu: eXec i Amiga Minus

Do naszego katalogu czasopism o Amidze dodaliśmy dwa archiwalne pisma - nasz magazyn eXec, który w formie papierowej ukazywał się w latach 2000/2001 (teraz w katalogu można zobaczyć wszystkie okładki) oraz magazyn Amiga Minus, który w formie html pojawił się w trzech numerach w 2001 roku.

Dodaj komentarz

Amiga Addict >>

<< A2 Extra CD #2

Zobacz podobne newsy:

Wszystkie bieżące newsy na naszych profilach Instagram, Threads i Facebook lub w widgecie na stronie głównej eXeca.

Discord (online: ) «»

Online: 12

Adam_M
AmiKit
Archi-TECH
Cizar
Drako/Crowley
IMPBot
juen
Laubzega
Patu
spazma
SZAMAN
ZeeWolf

dołącz do kanału »

MDW Czytelnik

komentarz #1 wysłany: 2021-01-11 18:16

Pamiętam, że do któregoś numeru Amiga Minus pisałem coś w stylu recenzji książki do OpenGL. Takiej wielkiej, grubej cegły w twardej okładce wydanej przez Helion. Starałem się ją zrecenzować z amigowego punktu widzenia i jej przydatności pod AmigaOS. Ciekawe, że książka była wtedy świeżo wydana (kupiona w EMPIKu), a amigowa implementacja akcelerowanego na B/CVision3D OpenGL (StormMESA) wydawała się znacznie wyprzedzać wszystko co w książce opisywano. Używając A1200 z BlizzardPPC 603/160 z 060/50, 64MB RAM i BVision3D czułem się jakbym wtedy używał stacji roboczej z przyszłości. Dosłownie niemal SiliconGraphics.

Był tam na przykład taki fragment:

"(...) oprócz wyświetlania ładnego teksturowanego obrazka, chcemy także polatać nad terenem. Aby to osiągnąć, musimy rysować teren bez teksturowania - głównie dlatego, że teksturowanie na zwykłym komputerze PC przebiega zbyt wolno jak na potrzeby animacji."

"(...) możesz stworzyć wersję z teksturowaniem lub bez, przynajmniej do czasu aż sprzętowe akceleratory 3D staną się bardziej powszechne."

Zabawne, nie?

Dziwnie się wtedy poczułem, bo na Amidze oczywiście coś tak prostego działało idealnie, z wygładzaniem tekstur, mgłą, w wysokiej rozdzielczości. A książka przecież była wtedy niedawno wydana. Nigdy później już nie poczułem, że Amiga jest tak bardzo „na czasie”.

Odpowiedz

Aktualności / Ostatnie komentarze