Po słynnym wirusie "I love you" mamy kolejny romantyczny wynalazek, tym razem nazwany "Romeo & Juliet" Działanie tego wirusa na pecety jest zbliżone do poprzednika - zapycha on sieć przez masowe powielanie się. Tym razem jednak autor wirusa był sprytniejszy - wirus umieszczony jest w samej treści listu, a nie w załącznikach. Wystarczy więc otworzyć list w Outlooku i gotowe - paskudztwo zaczyna się rozmnażać. Ech, jak to miło odpalić YAM-a i nie zwracać uwagi na taką "romantyczną" korespondencję.
Dodano: 2000-11-26 00:00, Kategoria: Wydarzenia, Liczba wyświetleń: 3387
Pecetowy romantyzm
Zobacz podobne newsy: