Wspominamy ks. Jana Pikula

Dodano: 2021-09-20 14:49, Autor: st, Kategoria: Wydarzenia, Liczba wyświetleń: 3246

Wspominamy ks. Jana Pikula - MA 1/93

Magazyn Amiga, nr 1/93: Po przezwyciężeniu wielu niezależnych od reakcji czynników, udało nam się wreszcie zaprosić wszystkich trzech autorów propozycji polskich znaków. [...] rozpoczęła się merytoryczna dyskusja w której udział brali (w kolejności alfabetycznej): prof. Wojciech Bruszewski, dr Janusz Konopka i ks. Jan Pikul. Redakcję reprezentowali Marek Pampuch i Rafał Wiosna.

zobacz inne nasze galerie »

Źródło: Magazyn Amiga nr 1/93

Dodaj komentarz

Pixel Heaven 2021 >>

<< AmiWest 2021 coraz bliżej

Zobacz podobne newsy:

Discord (online: ) «»

Online: 7

b...
Cizar
IMPBot
juen
Laubzega
m...
spazma

dołącz do kanału »

SZAMAN Redaktor

komentarz #1 wysłany: 2021-09-20 15:08

Ja załapałem się gdzieś pomiędzy standard JP, a AmigaPL. Później już system był zlokalizowany (chyba przez WFMH LocalePL, chociaż pamięć już zawodzi?) i to był wypas.

Przy okazji - napisanie tego newsa to był dla mnie zaszczyt, nigdy nie spodziewałem się, że będę powiernikiem pamięci po ludziach związanych z MA. Tak dziwnie się złożyło, że to właśnie eXec jest żywym wciąż bezpośrednim (redaktorzy -> redaktorzy -> redaktorzy) łącznikiem z tym magazynem, dlatego będziemy o tamtych czasach wspominać do końca. Taki jest nasz obowiązek.

Odpowiedz

krashan Grzegorz Kraszewski Czytelnik Białystok A1200

komentarz #2 wysłany: 2021-09-20 19:22

A po latach i tak wygrał standard ISO-8859-2...

Odpowiedz

MDW Czytelnik

komentarz #3 wysłany: 2021-09-20 21:25 w odpowiedzi na komentarz #2

To był taki etap świadomości ludzi na temat standardów polskich znaków. Najpierw wydawało się wszystkim, że wystarczy jeżeli uzyskamy spójność w obrębie jednej platformy. Później gdy pojawił się internet i wymiana danych między plarformami nasiliła się maksymalnie to okazało się, że przydałaby się spójność międzyplatformowa. Dzisiaj wiemy, że ISO-8859-2 daje spójność ale jest za "ciasne". Dlatego przesiedliśmy się na UTF, który ma nam wystarczyć do końca świata. I raczej wystarczy, bo (jak wiesz) właściwie nie ma granic.

A odnośnie tej krótkowzroczności na etapie standardów dla jednej platformy to świat amigowy wcale nie był bardziej krótkowzroczny od innych, większych graczy na rynku. W Apple w czasac MacOS Classic mieli swój standard polskich znaków i nie oglądali się na żadne normy. Microsoft bardzo długo wciskał światu to swoje CP-1250. Mieli taką pozycję na rynku komputerów, że wydawało im się, że mogą narzucić ten swój pseudo-standard. To CP-1250 do tego stopnia się rozpowszechniło, że w niektórych miejscach nadal można je spotkać. Zresztą to nie jest najgorsze co próbowali nam wcisnąć jako standard. Niewiele brakowało żeby na przełomie wieków powstał "Winternet", który na niczym innym niż Win-paskudztwa by nie działał. Na szczęście im się to nie udało i w dzisiejszych czasach już nie fikają, bo zostali sprowadzeni do parteru.

Odpowiedz

MDW Czytelnik

komentarz #4 wysłany: 2021-09-20 21:31

Ja jestem pod wrażeniem jak wtedy amigowe środowisko potrafiło usiąść do wspólnego stołu, wyłożyć swoje racje, omówić wszystkie propozycje, przenalizować istniejące "standardy" i wypracować wspólną wersję.

Normalnie "po amigowemu" powinno się to odbyć tak, że każdy po cichu ciśnie na swoją stronę nie patrząc na innych. Nie rozmawia z innymi, nie słucha argumentów. Jedyną formą rozmowy jest żarcie się na forach i w sądach.

Odpowiedz

Powrót na górę ⇑ / Aktualności / Ostatnie komentarze