Wsparcie dla czytelników magazynu "Amiga NG"

Dodano: 2021-11-16 15:06, Autor: am, Kategoria: Magazyny, Liczba wyświetleń: 2632

Wsparcie dla czytelników magazynu "Amiga NG"

Ze względu na niejasną sytuację po zniknięciu sklepu Bitronic, gdzie między innymi klienci mieli dostęp do wersji elektronicznych zakupionych wydawnictw, redakcja magazynu oferuje wsparcie. Każdy kto założy konto tutaj: sklep.amiga.org.pl i kupi coś za 0 zł (np. podręcznik do Hollywood), będzie miał przypisane do tego zamówienia numery "Amiga NG" od 0 do 10.

Dodaj komentarz

George nagrywa AmigaOS 4.1 >>

<< Wyniki ankiety: Firma Commodore była dla mnie...

Zobacz podobne newsy:

Discord (online: ) «»

Online: 6

Disturbed
djbase
Ender
Janusz82
mschulz
SZAMAN / eXec.pl

dołącz do kanału »

waldiamiga Czytelnik

komentarz #1 wysłany: 2021-11-16 16:47

Dzięki Adam!

Odpowiedz

KM/Ender Krzysztof Michalak Czytelnik Inny

komentarz #2 wysłany: 2021-11-16 17:28

Dziękuję.

Odpowiedz

Hextreme Czytelnik

komentarz #3 wysłany: 2021-11-16 17:46

Otrzymałem podręcznik do Hollywood jeszcze pod koniec sierpnia.

Czy będę miał również przypisane te numery Amigi NG?

Odpowiedz

Piana Redaktor

komentarz #4 wysłany: 2021-11-16 19:05

Adam Mierzwa ratuję sytuację zawaloną przez innego Adama. I to jest chyba najlepsze możliwe wyjście z sytuacji.

Odpowiedz

Adam Czytelnik

komentarz #5 wysłany: 2021-11-16 20:23 w odpowiedzi na komentarz #3

Tak. Ten Hollywood to jest jakby umówiony znak "kupowałem u Zalepy, chcę mieć dostęp do PDF", ale ja nie mam wglądu w bazę danych klientów Zalepy, więc wolę żeby dostał dostęp każdy kto chce, niż żeby ktoś został pokrzywdzony. Przypisuję ręcznie, tak że proszę się nie denerwować, że nie ma od razu

Dzisiaj to będzie zrobione.

Odpowiedz

MDW Czytelnik

komentarz #6 wysłany: 2021-11-18 11:43

W obecnej trudnej sytuacji Bitronica to jest bardzo zacna inicjatywa i chwalebna postawa autora książki o Hollywood.

Skorzystałem i ściągnąłem komplet.

Dzięki!

Jest cień szansy, że w bardzo odległej przyszłości (5 lat?) może będę potrzebował zrobić jakieś prezentacje i wystawić je gdzieś na widoku. Bardzo chętnie zrobiłbym to wtedy pod MorphOSem, postawił jakieś dwa MaciMini z dużymi monitorami i na nich prezentował. Robienie czegoś na platformach (mniej lub bardziej) amigowych sprawia mi ciągle dodatkową przyjemność.

Wtedy pewnie skorzystam z książki. Tylko ja ciągle traktuję Hollywood jak program do tworzenia bardzo zaawansowanych, interaktywnych prezentacji, nie jak język programowania do tworzenia programów użytkowych czy gier. Na tworzenia programu użytkowego/gry w Hollywood na pewno nikt mnie nigdy nie namówi. Ale prezentacje? Jak najbardziej tak. Mogę się nawet przyuczyć tego Lua.

Odpowiedz

Szarywilk Czytelnik