Podczas imprezy Vintage Computer Festival East, która odbyła się 6 kwietnia br. w New Jersey (USA) Dave Haynie wspominał czasy Commodore. Zobaczcie to na wideo:
Dodano: 2014-04-09 21:25, Autor: st, Kategoria: Wydarzenia, Liczba wyświetleń: 6558
Dave Haynie wspomina czasy Commodore
- Discord (online: ) «»
-
Online: 10
- Cizar
- IMPBot
- juen
- Laubzega
- m...
- Marek_B
- Mirq
- Patu
- spazma
- SzulcBryggeri
-
komentarz #1 wysłany: 2014-04-10 22:27
Czas płynie, Dave się starzeje, a ja ciągle tak samo go nie lubię.
-
komentarz #2 wysłany: 2014-04-10 22:48 w odpowiedzi na komentarz #1
Cwaniak z Commodore, który żerował na tym co wymyślił Jay Miner i reszta chłopaków z Hi-Toro. Teraz zgrywa bohatera i znawcę, mądrując o tym, że Amiga się już skończyła i nie powinno się już rozwijać AmigaOS.
-
komentarz #3 wysłany: 2014-04-11 00:26 w odpowiedzi na komentarz #2
"mądrując o tym, że Amiga się już skończyła i nie powinno się już rozwijać AmigaOS."
może jubi go nasłał?
-
komentarz #4 wysłany: 2014-04-11 10:12 w odpowiedzi na komentarz #2
Nie oglądałem tego materiału, ale nieźle się uwzięliście na Commodore... Czy naprawdę uważacie, że Commodore żerowało na marce Amiga? Matko boska, tego akurat nie potrafię zrozumieć. A co sądzicie o p. Carlu Sassenrath, odpowiedzialnym za AmigaOS? Co o pani Carolyn Sheppner, jednej z głównych programistek? Ciekawym. Jay Miner już nam nie powie na ten temat, więc uważam, to za wróżenie z fusów. Będę bronić Commodore nie tylko jako fan klasycznej Amigi, ale jako po prostu fan Amigi, komputera, który wywarł spory wpływ również na moje życie. Magazynu Amiga też nie lubicie? A co by było gdyby: 1. Nie było Commodore. 2. Nie było Magazynu Amiga. Co wtedy by było z Amigą (na przykład w Polsce)? Czy naprawdę potraficie to sobie wyobrazić? Dzięki Magazynowi Amiga mamy nadal tylu aktywnych amigowców w Polsce. Wiem, wiem, nie biorę pod uwagę "historii najnowszej", czyli wszelakich utarczek na forum internetowym. Ja po prostu nie mam powodów by obrażać się ani na Commodore, ani na Magazyn Amiga.
-
komentarz #5 wysłany: 2014-04-11 11:25 w odpowiedzi na komentarz #4
1. "Czy naprawdę uważacie" - ja nie występuje w liczbie mnogiej. 2. Carl Sassenrath dołączył do Amiga Computer, Inc. w 1983 roku - pora na powtórkę z historii Amigi. 3. Nic nie pisałem o MA, którego też jestem wielkim fanem - z tego co pamiętam z tekstów Marka Pampucha polskie przedstawicielstwo Commodore miało gdzieś polskich fanów Amigi.
-
komentarz #6 wysłany: 2014-04-11 21:14 w odpowiedzi na komentarz #2
Pomimo tego, że jesteśmy zwolennikami dwóch różnych wizji nowej Amigi/pseudoAmigi to muszę się z Tobą tutaj zgodzić. Mam bardzo podobne odczucie odnośnie tego gościa. Odkąd pamiętam zawsze zgrywał bohatera i próbował robić z siebie wielkiego twórcę Amigi.
Mówiąć, że "Amiga się już skończyła i nie powinno się już rozwijać AmigaOS" pokazuje jakim jest hipokrytą. Kiedyś gdy Commodore padło, było kilka pomysłów na kontynuację filozofii amigowej. Jedna z nim był PIOS, którego właśnie Dave Haynie współtworzył. Była to maszyna z PowerPC i miała mieć jakiś natywny system dla PPC (pOS?) kontynuujący filozofię AmigaOS. Platforma była wręcz tym samym czym 10 lat później stał się Pegasos z MorphOS. Tylko Pegasos był wielokrotnie mocniejszy, bo i procesory PPC ewoluowały, a MorphOS był ZNACZNIE bardziej rozwinięty i niż pOS. Gdy Dave Haynie robił PIOSa to snobował się na twórcę nowej Amigi. Ale gdy mu nie wyszło, a lata później wyszło to samo innym (bPlan, Genesi, MorphOS Team) to bardzo źle się wyrażał o Pegsosie/MorphOSie i nawet cienia Amigi w nim nie widział. Jak ja biję to jest ok ale jak mnie biją to już jest niesprawiedliwe. To takie dwulicowe.
-
komentarz #7 wysłany: 2014-04-13 08:57 w odpowiedzi na komentarz #5
"2. Carl Sassenrath dołączył do Amiga Computer, Inc. w 1983 roku - pora na powtórkę z historii Amigi. "
To tak odnośnie czego ma być uwaga na temat 1983 r? Twórca AmigaOS http://www.sassenrath.com/
Zdaje się że nazwę tego portalu - exec - pośrednio mu zawdzięczasz?
-
komentarz #8 wysłany: 2014-04-13 11:24 w odpowiedzi na komentarz #4
Czy naprawdę uważacie, że Commodore żerowało na marce Amiga?
Układy OCS którym Amiga zawdzięcza sukces w latach 1985 do 1992 zostały zaprojektowane przed przejęciem Amigi przez firmę Commodore.
To co pokazało Commodore czyli ECS i AGA to niestety g... było. Przez siedem lat Commodore nie zrobiło nic żeby pokazać godnego następcę OCS.
Tak można powiedzieć że Commodore żerowało na marce Amiga.
-
komentarz #9 wysłany: 2014-04-13 11:49 w odpowiedzi na komentarz #7
To tak odnośnie czego ma być uwaga na temat 1983 r? - tego, że w odróżnieniu od Hayniego Carl był w zespole który stworzył Amigę. Haynie dostał ja w prezencie i trochę mam pretensje do niego, że tak słabo z niego skorzystał.
Pierwsze co zrobiło Commodore to zapakowało Amigę w obudowę w stylu C64 i tak powstała A500. Kolejne modele także tylko bazowały na A1000, nic rewolucyjnego już nie wymyślono. Mało tego - nawet marketingu porządnego ta korporacja nie potrafiła zrobić. Wyssali ile mogli i zakończyli działalność.
Dave opowiada oczywiście o jakiś mitycznych AAA i innych pierdołach. Ale to takie opowieści dziadka, który był niby na frocie i prawie by wygrał bitwę, tylko pechowo został ranny w pierwszym dniu walk. Taka jest różnica pomiędzy Hayniem, a Minerem czy Carlem Sassenrath.
-
komentarz #10 wysłany: 2014-04-13 12:57 w odpowiedzi na komentarz #9
Bo to taki ekscentryk-dziwak był zawsze, jak przypomnę sobie jego zdjęcia z firmy w tym kapeluszu i płaszczu.
Ale reszta "teamu" to "jeszcze gorzej" - Carl zafascynowany był systemem w wersji sieciowej chyba (skąd pomysł na REBOL?). No i tych ludzi było "kilku" a zawsze cytowany jest tylko Haynie - choć nie odrzucam możliwości, że pozostałych kompletnie temat nie interesuje.
Z jednym się muszę zgodzić (bazując na wywiadzie, filmu powyżej nie oglądałem) - ARM to byłaby kolejna ślepa uliczka.
-
komentarz #11 wysłany: 2014-04-13 23:12 w odpowiedzi na komentarz #9
Podważasz sens istnienia A500. Widzę, że posuwasz się o krok dalej od jednego z Twoich kolegów na forum. Dobrze, w takim razie wracajcie (mówię do redakcji) do "jedynej prawdziwej Amigi", czyli Amigi 1000 i rozbudujcie ją z zachowaniem kompatybilności, albo i bez niej. Moją pierwszą Amigą była Amiga CDTV, wspaniała konstrukcja za którą zawsze będę kochał Commodore. Oni nie zasłużyli na taką siarczystą krytykę. Możecie się starać żeby wyeliminować jakąkolwiek pamięć o Amidze, która osiągnęła wspaniały sukces komercyjny. Możecie zanegować wszystko co rozegrało się w ciągu ostatnich 25 lat.
-
komentarz #12 wysłany: 2014-04-13 23:40 w odpowiedzi na komentarz #11
A dlaczego mielibyśmy chwalić firmę, która tak marnie skończyła? Jeśli byli by dobrą firmą to by istnieli do dzisiaj. Nie wymyślili Amigi, dostali ją w prezencie - mając ogromną przewagę technologiczną w tamtym czasie zbankrutowali.
-
komentarz #13 wysłany: 2014-04-14 00:36 w odpowiedzi na komentarz #12
A system AmigaOS jest najlepszy w wersji 1.0, czy tak? Commodore, z tego co wiem, zbankrutowało przez swoje PC. Do tego, co sądzisz o firmie Escom? Też tragiczna firma, skoro wprowadziła Amigę z powrotem na rynek? Ja nie wiem, może to sami nieudacznicy byli w tych firmach, a może Amiga ma swoje ukryte przeznaczenie?
-
komentarz #14 wysłany: 2014-04-14 11:50 w odpowiedzi na komentarz #13
Jak cos co nie istnieje moze miec przeznaczenie?
-
komentarz #15 wysłany: 2014-04-14 17:01 w odpowiedzi na komentarz #13
Do tego, co sądzisz o firmie Escom? Też tragiczna firma, skoro wprowadziła Amigę z powrotem na rynek? Tak, ci to już zupełna tragedia była. W 1995 już po premierze Windows 95 zaczęli produkcję A1200 i A4000. Bez zmian niestety. Tak że sprzęt który był przestarzały już w 1992 roku, z powrotem zaczęli produkować w czasach Pentium, maców z ppc, playstation.
-
komentarz #16 wysłany: 2014-04-14 17:12 w odpowiedzi na komentarz #15
E tam, fajne były stacje dyskietek.
-
komentarz #17 wysłany: 2014-04-14 18:39 w odpowiedzi na komentarz #15
Ja kupiłem swoją A1200 właśnie od Escomu.
- Discord
-
Online: 10
- Cizar
- IMPBot
- juen
- Laubzega
- m...
- Marek_B
- Mirq
- Patu
- spazma
- SzulcBryggeri
- Menu
- Baza wiedzy
- Simon's Podcast
-
- #11: jak kot w smole
25-07 czas: 22 min - #10: kodowanie upadku
10-07 czas: 33 min - #9: infantylny Mefisto
26-06 czas: 26 min
- #11: jak kot w smole
- Najpopularniejsze