FlashPlayer to odtwarzacz animacji Macromedia "flash" - w pełni obsługuje wersje od 1 do 3 tego formatu i częściowo wersję 4-tą. Najnowsze zmiany:
Dodano: 2005-12-08 00:00, Autor: st, Kategoria: AmigaOS, Liczba wyświetleń: 4225
FlashPlayer 1.2
- obsługa strumienia audio
- dźwięk stereo
- nowe menu z ustawieniami
- optymalizacja i poprawki błędów
Wymagania programu - AmigaOS 3.x lub nowszy i procesor 68020+.

-
komentarz #1 wysłany: 2005-12-08 19:42
o nareszcie jakaś wersja z dobrze działającym dzwiękiem
-
komentarz #2 wysłany: 2005-12-09 00:41 w odpowiedzi na komentarz #1
o nareszcie jakaś wersja z dobrze działającym dzwiękiem
Sprawdziłem przed chwilką. Zrobiłem banerek, trójka poszła bezbłędnie, przy ósemmce się zawiesił.
-
komentarz #3 wysłany: 2005-12-09 05:48
Czy jest czym aż tak cieszyć się? Niedawno wyszła wersja ósma flasha...
-
komentarz #4 wysłany: 2005-12-09 08:25 w odpowiedzi na komentarz #3
Czy jest czym aż tak cieszyć się?Aż tak, że newsa napisaliśmy, bo zdjęcia podskakującego z radości Szymona nie widzę.
Niedawno wyszła wersja ósma flasha...
To może wtedy powinniśmy napisać newsa, że wyszła ósma wersja i Amiga wciąż jej nie obsługuje? Byłbyś bardziej zadowolony?
-
komentarz #5 wysłany: 2005-12-09 08:31 w odpowiedzi na komentarz #4
Jak wyjdzie wersja osma na AmigaOS to w newsie przypomne o narzekajacym Rafale. To nic, ze wtedy standardem pewnie bedzie wersja 12-ta.Tak to juz jest niestety z Amiga. Zawsze o krok lub dwa do tylu.
-
komentarz #6 wysłany: 2005-12-09 10:39
Konradzie i Szymonie - nie narzekam (jeszcze.
Po prostu ludzie zamiast robić głupie zegarki, skórki i portować shit sdlowy mogliby wziąć się za porządny projekt (choćby przeportowanie przeglądarki, a nie rozwijanie starego syfu którym jest ibrowse/aweb/voyager). Smutne jest to, że tej platformie brakuje porządnej przeglądarki i porządnego pakietu biurowego, a nie brakuje zegarków, głupich gierek w sdlu i masy pełnego badziewia którego napisanie zajmuje czas który możnaby poświęcić na portowanie potrzebniejszych rzeczy. :/
-
komentarz #7 wysłany: 2005-12-09 11:32 w odpowiedzi na komentarz #6
Konradzie i Szymonie - nie narzekam (jeszcze.
A co to było jak nie narzekanie?
Po prostu ludzie zamiast robić głupie zegarki, skórki i portować shit sdlowy mogliby wziąć się za porządny projekt (choćby przeportowanie przeglądarki, a nie rozwijanie starego syfu którym jest ibrowse/aweb/voyager).
Wodzu pokieruj.
Smutne jest to, że tej platformie brakuje porządnej przeglądarki i porządnego pakietu biurowego, a nie brakuje zegarków, głupich gierek w sdlu i masy pełnego badziewia którego napisanie zajmuje czas który możnaby poświęcić na portowanie potrzebniejszych rzeczy. :/
Portowanie gierek czy tworzenie zegarków nie zajmuje dużo czasu, dlatego tak chętnie się biorą za to ludzie, którzy tego czasu nie mają w nadmiarze. Masz rację, że taki zegarek sprawia głównie radość programiście, który go napisał.
Z Amizillą też już się coś rusza, jacyś studenci z "Lądka Zdroju" nawet pomagają, ale to musi trwać... Zresztą jak już powstanie Mozilla to notoryczni narzekacze znajdą sobie inny powód do narzekania.
-
komentarz #8 wysłany: 2005-12-09 12:13 w odpowiedzi na komentarz #7
notoryczni narzekacze znajdą sobie inny powód do narzekaniaPisze wlasnie ten komentarz z AmiZilli, przed chwila wydrukowalem pismo do urzedu z amigowego OO, sprzedaje jednak jutro Amige, bo... i tutaj zastanowmy sie, czy czasem tak samo nie pisali ludzie nawet w czasach najwiekszej swietnosci Amigi. Nie wiem jak Wy, ale ja doskonale pamietam te listy do MA, ze na PC to i to dziala, a na Amidze nie dziala.
A moze by tak chociaz raz zobaczyc jakas pozytywna strone Amigi i AmigaOS? Same wady i braki? Czy aby na pewno tak jest?
-
komentarz #9 wysłany: 2005-12-09 12:32 w odpowiedzi na komentarz #8
i tutaj zastanowmy sie, czy czasem tak samo nie pisali ludzie nawet w czasach najwiekszej swietnosci Amigi. Nie wiem jak Wy, ale ja doskonale pamietam te listy do MA, ze na PC to i to dziala, a na Amidze nie dziala.Ja miałem sposobność czytania takich listów i odpowiadania na niektóre.
Dzisiaj nic się nie zmieniło, wciąż jesteśmy krytykowani za to, że piszemy za dobrze o Amidze, głównie przez ludzi, którzy Amigi jako fizycznego komputera już nie używają, choć czasami posiadają.
Mnie nie martwi, że taki ktoś sprzeda Amigę i będzie używał jakiegoś emulatora. Martwi mnie to zaraźliwe narzekanie. Dlatego staje przeciwko temu, choć ostatnio na amigaos4-pl ktoś napisał, że ciężko się ze mną przez to rozmawia.
-
komentarz #10 wysłany: 2005-12-09 15:08 w odpowiedzi na komentarz #8
A moze by tak chociaz raz zobaczyc jakas pozytywna strone Amigi i AmigaOS? Same wady i braki? Czy aby na pewno tak jest?Ja akurat wyraźnie widzę te pozytywne strony
A że być może ciu więcej jest tych negatywnych, to cóż... przyzwyczaiłem się
- Discord
-
Online: 7
Cizar
Heng
IMPBot
Laubzega
m...
spazma
ZeeWolf
- Menu
- Baza wiedzy
- Simon's Podcast
-
- #11: jak kot w smole
25-07 czas: 22 min - #10: kodowanie upadku
10-07 czas: 33 min - #9: infantylny Mefisto
26-06 czas: 26 min
- #11: jak kot w smole
- Najpopularniejsze