W lutym 2014 roku, gdy Adam Zalepa powrócił do działalności amigowej przeprowadziłem z nim wywiad. Na ostatnie pytanie jakie zadałem Czy my wszyscy (Amigowcy) jesteśmy normalni? odpowiedział:
Ja na pewno do końca normalny nie jestem, a najlepiej wiedzą o tym osoby, które mnie lepiej znają i tolerują moje różne wybryki :-) Chociaż pytanie co dzisiaj tak naprawdę oznacza "norma"? Gdy patrzę na to co się dzieje w dzisiejszym świecie uważam, że Amigowcy są i tak bardziej racjonalni od wielu innych grup, a wady mamy wszyscy i trzeba je polubić. Cenię pozytywnie zakręconych ludzi z pasją, którzy nie boją się wyzwań. Ich realizacja wymaga zwykle dużych pokładów odwagi, dlatego na koniec chcę wszystkim życzyć tej siły, abyśmy mogli kroczyć własną drogą. Trzeba ją tylko odnaleźć.
Przez te wszystkie lata na eXecu pisaliśmy o działalności Adama pod tagiem AIBB, potem tam również pojawiały się newsy, gdy firma zmieniła nazwę na "amiga.net.pl", a na końcu, gdy doszło do trzeciej zmiany stworzyliśmy nowy tag, z nową ikoną Bitronic. W sumie ponad 60 razy wspominaliśmy o działalności Adama Zalepy, która co roku była coraz szersza, pojawiały się kolejne magazyny, wydawane były nowe książki, gry i ostatnio nawet puzzle.
I nagle, kilka tygodni temu zabrakło u Adama tej racjonalności, o której wspominał w 2014 roku. Bez względu na to, czy wydarzyło się jakieś nieszczęście, czy poparł w kłopoty finansowe, czy też prawne, nie powinien nagle, z dnia na dzień zniknąć. Nawet jeśli z jakiś względów musiał wszystko, co było związane z jego działalnością, usunąć z sieci powinien mieć jeszcze tę odrobinę odwagi, której mu nie brakowało przecież przez te wszystkie lata "amigowego szaleństwa", aby przekazać nam wszystkim informację, choćby jedno zdanie - słuchajcie, popadłem w straszne kłopoty, jest chu.., wiem, że mam wobec Was zobowiązania, przepraszam.... Ciągle wszyscy czekamy na takie "oświadczenie" od Ciebie Adam, bo jesteś częścią tej społeczności.
Nie wiem ile razy już dyskutowaliśmy na Twój temat na naszym czacie eXeca, wczoraj znowu o tym gadaliśmy, to środowisko ma ogromny deficyt firm, ale też ludzi na których można polegać.
Gdy pierwszy raz zobaczyłem ten tytuł "Nowe rozdanie" pomyślałem, że w końcu się zdecydowałeś i zadzwoniłeś jak dawniej do Radzika, aby się "wyspowiadać".
Oglądamy Twoją stronę Retro Guide - super, że postanowiłeś udostępnić kilka dni temu wszystkie numery Amigazynu za darmo, niestety, ale brak zaufania spowodował u nas jedną reakcję - "róbcie backup", bo nie wiadomo, czy ten adres już jutro nagle nie zniknie... Powstała więc mała inicjatywa, o której informuję teraz publicznie - wszystkie numery Amigazynu, do których przecież pisała połowa polskiego środowiska, postanowiłem także udostępnić do pobrania z serwera eXeca (w najbliższym czasie pojawią się w katalogu amigowych czasopism). Jakkolwiek by było istniejemy już 22 rok i bez zapowiedzi nie znikniemy...
Nie wygląda to najlepiej, niestety. Zabrakło słowa "przepraszam". Ale to chyba musiało się stać, wcześniej czy później. Po prostu środowisko jest już na wymarciu - brak nowego sprzętu, brak świeżej krwi. Wystarczy spojrzeć na średnią wieku na zlotach. Pozostaje nam już chyba tylko najpopularniejsze rozwiązanie: Super Frog, picie piwa i klepanie się po plecach.
Zastanawiam się, nigdy Retrokompa nie czytałem, poprzeglądam w wolnej chwili i zobaczymy. Raczej wspieranie innych platform nas w eXecu nie interesuje.
