Franko - recenzja gry

Dodano: 2012-04-27 22:38, Autor: redakcja, Kategoria: Gry, Liczba wyświetleń: 3651

Franko - recenzja gry

Akcja rozgrywki toczy się w rodzinnym mieście autorów, w 1987 roku. Fabuła gry nie jest zbyt oryginalna - kolega głównego bohatera został pobity i zszedł z tego świata, a jego towarzysz pragnie zemsty.

Zapraszamy do recenzji gry napisanej przez Czesława Mnicha.

Dodaj komentarz

Amiga wczoraj i dziś >>

<< MuseScore na Amigę?

Zobacz podobne newsy:

Discord (online: ) «»

Online: 8

b...
Cizar
Heng
IMPBot
juen
Laubzega
m...
spazma

dołącz do kanału »

pekdar Czytelnik

komentarz #1 wysłany: 2012-04-28 22:33

W Franko zagrywałem, mimo cieniastej grafiki coś w sobie miala, jakis klimat, ktory przykowal mnie do monitora na dlugie wieczory. To byl taki swojski klimat lat w ktorych gra ukazala sie.

Odpowiedz

Leon Redaktor

komentarz #2 wysłany: 2012-04-28 23:32 w odpowiedzi na komentarz #1

Szkoda, ze nie wyszla druga czesc Franko. Na YT dostepne jest tylko intro z Franko2, zrobione za pomoca
programu Ligthwave http://www.youtube.com/watch?v=66U1j8ks_RE
Odnosnie jedynki gra potrafila wciagnac na dluzsza chwile.
Pod emulacja u niektorych osob pojawialy sie rozne bledy:
http://www.youtube.com/watch?v=NcJpE_AgpNE

Najlepiej ogladac od:
6m20sekundy - walka z klockiem i atak klonow.

8minuta filmu - "Nie no, tak daleko doszedlem to nie moze sie teraz zepsuc no choc tu."

15m5sekund - Wpisz kod doman i pelne zaskoczenie gracza.

Odpowiedz

MDW Czytelnik

komentarz #3 wysłany: 2012-04-29 19:35 w odpowiedzi na komentarz #1

(...) mimo cieniastej grafiki (...)

W 1995 roku miałem okazję zapytać ówczesnego szefa Mirage Software (wydawca "Franko") dlaczego grafika we "Franko" jest taka jaka jest. Uśmiechnął się wtedy szeroko i odpowiedział: "Aaa bo we Franko nie chodziło o grafikę".

Odpowiedz

Powrót na górę ⇑ / Aktualności / Ostatnie komentarze